dobremanka z giżycka na już DT bo padnie na śmierć głodową

Dzisiejsza interwencja. Wykonczyla nas psychicznie. Wlascicielka twierdzaca ze kocha swojego psa nad zycie. Sunia 12 letnia chora na cukrzyce, slepa nie leczona bo wlascicielke nie stac. Udalo nam sie zabrac psa do weterynarza na kroplowke. Poczatkowo mielismy odebrac sunie ale z uwagi na wiek schronisko czy stacjonarka u weterynarza nie wchodza w gre. Na szczescie nerki i watroba pracuja dobrze wiec jest nadzieja ze jakos postawimy ja na nogi zeby godnie dozyla swoich dni.

link na FB: [link widoczny dla zalogowanych]

po raz kolejny dziękuję Freyi za ustawienie cenzury na forum.

Scoobisiowa trzyma rękę na pulsie i w razie czego ba znać co nowego w sprawie.

Jestem w kontakcie z OTOZ Animals Giżycko.
Na dzień dzisiejszy OTOZ pilnuje aby sunia docierała do weta na badania cukru.
Sunia ma cukrzycę, do tego jest niewidoma i prawdopodobnie nie słysząca.
Zapewne powinna jeść specjalistyczną karmę.
Na dzień dzisiejszy OTOZ mógłby jedynie zabrać sunię do schronu, nie wchodzi to w grę gdyż tam dobka nie przeżyje.
Potrzebny dom tymczasowy, który zapewni suni wielogodzinną opiekę. To jej jedyna szansa na przeżycie!
Sunia nie powinna chodzić na spacery a właścicielka nie dość, że każe psu schodzić po schodach z III piętra to jeszcze ciąga ją na długie przechadzki i twierdzi, że jej pupilka wygląda normalnie!

OTOZ prosi o wpłaty:
"Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu suni!

Pieniądze można wpłacać na konto:
55 1020 1853 0000 9902 0069 5668
OTOZ Animalsu Świętojańska 41/16, 81-391 Gdynia
koniecznie z dopiskiem: dobermanka z Giżycka"

Klaudia, co z sunią???

Udało mi się ustalić, że miasto zleciło opiekę nad sunią schronisku dla zwierząt. Oczywiście psinka nadal jest u swojej właścicielki a schronisko jedynie dowozi sunię do weta na kroplówki, badanie cukru i podanie insuliny. Podobno jest konflikt pomiędzy TOZ w Giżycku a p. Burmistrz i w związku z tym w zasadzie nic nie da się zrobić.
Schronisko dostało zlecenie na okres dwóch tygodni a potem nie wiem co będzie.
W każdym bądź razie sunia pozostanie u dotychczasowej właścicieli Evil or Very Mad

Myślę, że nie ma sensu szukać suni DT, skoro miasto nic nie zrobi aby ją właścicielce odebrać Exclamation

Brak słów, przecież to objaw znęcania! Nic babie (tzn. wlaścicielce) nie mozna zrobić?