ok. 12- letnia Moli w typie Border Collie w Poznaniu

-Moli
-ok. 12 lat
-suczka
-sterylizacja nie
- w typie rasy Border Collie
-szczepienie tak
-odrobaczenie tak
- stosunek do innych psów - bierna bywa agresywna- prawdopodobnie winą należy obarczyć jej chorobę-"psiego alzheimera", u ludzi z tymi zaburzeniami również często obserwuje się nagłe, niczym nie powodowane napady agresji)
-stosunek do kotów - bierna ( j.w.)
-stosunek do dzieci - bierna ( j.w.)
-stopień aktywności mały

Koordynator adopcji: Scoobisiowa
tel. 791-971-626
[link widoczny dla zalogowanych]

Informacje jaki dom jest poszukiwany:
- dom (Moli co prawda chodzi w pampersie po domu ale rzadko z niego korzysta, ma gorsze i lepsze dni przez co czasem zdarza się że w jednym pampersie chodzi 3dni. Moli nie ma nie trzymania moczu, załatwianie w domu to objaw zaburzeń funkcji poznawczych i wspomnianego wcześniej "psiego alzheimera"
- mieszkanie (blok z windą lub mieszkanie na parterze)
- bez dzieci
- najlepiej jakby trtafila do spokojnego domu bez innych zwierzat
poza tym jest psem specjalnej troski i potrzeuje opieki i kontaktu z opiekunem przez caly dzien

Treść do ogłoszeń:
Moli to dojrzała sunia w typie Border collie. Ma ona długą historię, wiele przeszła. Niewątpliwie dostała kolejną szansę od losu...
Molcia szuka domu z ogrodem w którym dożyje spokojnej starości i w którym nie będzie nikomu przeszkadzało, że nie umie zachować czystości, czasem ma gorsze dni i wolniej chodzi, że nie merda ogonem i nie skacze na czyjś widok z radości. Mimo to, tam - w tym zaniedbanym i wyniszczonym psim ciałku - jest kochana psia dusza która szuka swojego miejsca na ziemi.
Sunia 2 lata przebywała w schronisku. Tam jej zdrowie uległo pogorszeniu - była w stanie skrajnego wychudzenia, ważyła ledwie 12 kg. Aktualnie przebywa w DT , jej organizm po leczeniu wraca do równowagi.
Moli ma jednak zaburzenia funkcji poznawczych- czyli psiego Alzheimera,a ponieważ tak jak każdy inny pies potrzebuje trochę wyzwań oraz nowych bodźców, nie można pozostawiać jej samej sobie. Mimo spowolnionych zachowań Molki jej nowy opiekun musi mieć jednak świadomość, że jest to pies po przejściach i można spodziewać się różnych reakcji w kontakcie z innymi zwierzętami. Sunia zgadza się z innymi psami jednak wg. opinii behawiorysty oraz z
uwagi na to, że Moli jest już starszym psem i potrzebuje stałej uwagi opiekuna powinna trafić do spokojnego domu w którym pozostanie ukochaną "jedynaczką".

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o plakat na maila, jak powstanie stronka to wrzucę

zapraszam do zakupu książki na allegro:
"pojęcia i konstrukcje prawne" Inetta Jędrasik- Jankowska, wyd. 4, Warszawa 2012:

[link widoczny dla zalogowanych]

pozostałe aukcje allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Te aukcje to książki przygodowe, fantastyczne i z odrobiną dreszczyku. Dochód przeznaczymy dla karmę specjalistyczną dla Moli.

Witam!
Jestem opiekunką Moli, chciałam dodać kilka uściśleń co do treści zamieszczonej w opisie, mianowicie suczka może mieć o wiele więcej lat, 12 to liczba określająca najniższą granicę wiekową;
jej organizm jej totalnie wyniszczony, co widać po jej stanie zdrowotnym (ciągle coś jej dolega :/ jak coś uda się wyleczyć to za jakiś czas pojawia się coś innego i tak w kółko, no ale czego można się spodziewać po psie o którego nikt w jego całym ponad 12letnim życiu nie dbał?).
Dziewczyna dogaduje się z psami, natomiast nie lubi tylko jednego - po miesiącu u mnie zaczęła przejawiać agresję względem jednego z moich psów :/ ma kontakt z innymi psami czy to na spacerach czy w lecznicy, ona nie toleruje tylko i wyłącznie tego jednego.
Na koty i dzieci nie jest sprawdzona bo takowych nie posiadam, ale myślę że nie zrobi im krzywdy, ona raczej na wszystko jest bierna.

Scoobisiowa napisała też że po lekach bywa agresywna nie jest to do końca prawda, co prawda lek na mózg o nazwie Segan nasilił jej agresję a nie był on konkretną przyczyną jej agresywnych zachowań; prawdopodobnie winą należy obarczyć jej chorobę-"psiego alzheimera", u ludzi z tymi zaburzeniami również często obserwuje się nagłe, niczym nie powodowane napady agresji.

Następną rzeczą jest zachowywanie czystości- Moli co prawda chodzi w pampersie po domu ale rzadko z niego korzysta, ma gorsze i lepsze dni przez co czasem zdarza się że w jednym pampersie chodzi 3dni. Moli nie ma nie trzymania moczu, załatwianie w domu to objaw zaburzeń funkcji poznawczych i wspomnianego wcześniej "psiego alzheimera".

Potrzeby:
1.Przede wszystkim Moli potrzebuje domu stałego- ja z racji że mieszkam w wynajmowanej kawalerce z dwoma psami nie mam warunków na dłuższe tymczasowanie małej ale oczywiście Moli nie wyrzucę; Moli nie dogaduje się też z jednym z moich psów przez co muszę je izolować bo dochodzi do spięć często zakraszanych krwią :/ No i zwyczajnie nie stać mnie na kolejnego psa do tego tak chorego.
2. Karma specjalistyczna trovet hld lub inna lekko strawna wspomagająca trawienie.
3. Z uwagi na ciągłe wizyty u weterynarza przydałoby się też wsparcie finansowe na leczenie małej; bo jak każdy właściciel czy opiekun schorowanego zwierzaka wie opieka weterynaryjna do tanich nie należy.

To byłoby na tyle tak w skrócie Wink

Pozdrawiam Marta

Naniosłam poprawki w pierwszym poście zgodnie z opisem Marty Idea

Dobrze. Jeśli chodzi o karmę mam nadzieję, że w ciągu tygodnia będziesz ją miała, zgodnie zresztą z ustaleniami ze Scoobisiową.

Jeśli chodzi o weta i inne aktualne potrzeby są aukcje allegro i dochód z nich przekazany zostanie na te potrzeby. Więcej pomóc nie damy rady.

Klaudia i Marta: czy dziewczynie można zrobić ogłoszenia? Jeśli tak poproszę o wyraźniejsze fotki.

Moli ma już 30ogłoszeń na takich portalach jak : hiperogłoszenia, lento, zoomania, sellit, adin, adsy, owi, neeon, e-zwierzak, adopcjapsa, rozgłos, ogłaszamy24, morusek, tablica, doadopcji, petsy, przygarnijzwierzaka, gumtree, cafeanimal, petworld, kokosy, kupsprzedaj, pineska, animalia, anonse i bezrodowodu- niestety nie było żadnego odzewu, ani jednego telefonu czy maila :/
znalezienie domu dla Moli graniczy z cudem...

Mamy dla Moli smakowitą niespodziankę....
Wiemy, że jest trudno, dlatego nasze "finansowe anioły" wsparły nas i suczydło otrzyma worek tej specjalistycznej karmy. Mam cichą nadzieję, że przesyłka dotrze jeszcze w tym tygodniu.

Oto link do zamówionej dzisiaj karmy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję, że Marta zrobi Moli zdjęcie z prezentem od forumowych ciotek Laughing

w wątku Moli na FB jest informacja, że karma dotarła. Zdjęcie kopiuję z tegoż wątku na FB

Właśnie chciałam dodać fotkę ale widzę że Małgorzata mnie ubiegła Wink

Pozostaje mi tylko bardzo podziękować dziewczynom z forum oraz sponsorom/sponsorowi za tak szybkie zorganizowane karmy Smile

) miejmy nadzieję że pomoże ona Molce w pełni powrócić do zdrowia.
Przed nami jeszcze badania krwi, które miejmy nadzieję w pełni zobrazują aktualny stan organizmu suni.

Na tą chwilę Moli je jeszcze ugotowany ryż, marchew i puszkę ale dosypuję jej kilka "bobków" trovet'a stopniowo zwiększając ich ilość, a Molka zjada oczywiście wszyściutko i długo jeszcze miskę wylizuje ;P

wg. opinii behawiorysty oraz z
uwagi na to, że Moli jest już starszym psem i potrzebuje stałej uwagi opiekuna powinna trafić do spokojnego domu w którym pozostanie ukochaną "jedynaczką".

Moli jest psem geriatrycznym wymagającym stałej uwagi i opieki, pozostawiona sama sobie wyrywa sierść z łapek do gołej skóry :/ w domu chodzi w pampersach bo zdarza się jej załatwiać nie tylko na dworze. Nie nadaje się do chodzenia po schodach z uwagi na wiek i stan stawów, idealnie jakby trafiła do domku z ogrodem gdzie mogłaby wychodzić na zewnątrz według własnego uznania ale nie kontrolowana może zjadać "paskudztwa" z ziemi i się od nich rozchorować.
Potrzebuje świadomego i odpowiedzialnego opiekuna, który zapewni jej właściwą opiekę(fizyczną jak i psychiczną) na ten szczególny czas w życiu jakim jest starość.

Choroba Moli (demencja, psi alzheimer) zaburza relacje oraz kontakt międzygatunkowy czyli pies-człowiek; natomiast w relacjach pies-pies nie ma żadnych problemów, Moli doskonale odczytuje sygnały jakie wysyłają inne psy.
Z uwagi że wykazuje agresję do jednego z moich psów idealnie jakby była tylko jednym zwierzakiem w domu, nie musiałaby rywalizować o uwagę opiekuna, no i uniknęłybyśmy problemu w przyszłości.
Prawdopodobnie Moli nigdy nie pomerda ogonem do swojego opiekuna, nie będzie wykonywała poleceń i przychodziła do nogi na zawołanie ale przecież i taki pies może
dać sporo radości. (U mnie jest już 16tygodni a tylko ona biegnie do drzwi jak przychodzę i wita się na swój "sposób", wiem że jest wtedy szczęśliwa ).
Sunia jest typem psiaka kręcącego się pod nogami-łazi wszędzie za opiekunem, do łazienki, toalety również-pomimo "zaburzeń" ma silną potrzebę kontaktu z człowiekiem, czuje się bezpieczna kiedy widzi opiekuna i nie daj bóg żeby znikł jej z oczu, wtedy z tęsknoty wyrywa sobie sierść z łapek :/
Jej stan można porównać do człowieka z autyzmem-Moli odczuwa wszystko po swojemu, głęboko gdzieś tam wewnątrz gdzie kryje się jej kochana psia dusza.. nie uwidacznia uczuć na zewnątrz..
Niestety owa choroba nieodwracalnie uszkodziła jej mózg powodując zaburzenia funkcji poznawczych, odebrała osobowość i teraz na większość bodźców Moli jest bierna... Ale strach, smutek,radość to przecież wszystko widać w psich oczach i każdy miłośnik zwierząt będzie potrafił je bezbłędnie z nich odczytać.